Dopłaty bezpośrednie 2025 – Integrowana Produkcja oraz Biologiczna Ochrona

Dopłaty bezpośrednie 2025 – Integrowana Produkcja oraz Biologiczna Ochrona

Wiem, że kampania dopłat bezpośrednich rozpoczęła się już ponad dwa tygodnie temu. Być może część z Was już widziała zmiany o których poniżej, natknąłem się przypadkiem, poklikałem roboczo w aplikacji e-wniosek czy rzeczywiście to działa i postaram się różnicę wytłumaczyć.

Chodzi o dwa ekoschematy: Integrowana Produkcja oraz Biologiczna Ochrona.

Do tej pory zakładam, że działało to w ten sposób, że kto nie jest objęty systemem IPO to „ratował” sobie kwotę dopłat biologicznym środkiem ochrony. W końcu Delfin WG, XenTari WG, czy inne MadexMax kosztowały 150-200zł/ha, a dopłata z takiego zabiegu wynosił około 400zł/ha. W tym roku dopłata to również będzie kwota ~90euro/ha. Prosta matematyka daje nam około 200zł zysku z hektara.

Od 2025 nastąpiła zmiana w ekoschemacie Biologiczna Uprawa, który został podzielony na dwa warianty:

1. Mikrobiologiczne środki ochrony roślin – to co było do tej pory.
2. Nawozowe produkty mikrobiologiczne – to jest nowość, dopłata około 22 euro/ha.

Wymienione produkty mikrobiologiczne, które kojarzę ze stosowania w sadownictwie to rzeczy takie jak:
FosfoPower, EmFarma, BlueN, bi azot, AzotoPower, Bakto G-Stop, BACTIM LIŚCIE, Delsol plus

 

Część z Was kojarzy pewnie te produkty jako bakterie zwiększające zasoby poszczególnych pierwiastków w glebie, bakterie wspomagające rozkład liści, czy poprawiające właściwości gleby. Oczywiście nie chcę tu promować żadnych z wyżej wymienionych substancji, ale mniej więcej wiadomo już o jaką kategorię produktów chodzi. Pełna lista pod linkiem: https://poznan.cdr.gov.pl/normatywy/public/pdf/3_10.pdf

Teraz tak, najważniejsza sprawa:

Dla osób z certyfikatem IPO – można do tej płatności dołożyć drugi wariant biologicznej uprawy. Oczywiście nie można pierwszego, bo jego wymogi zawarte są i tak w Integrowanej Produkcji Owoców.

Dla osób bez certyfikatu IPO – można wykorzystać oba warianty na tej samej kwaterze.

Pozostaje jeszcze jedno: czy to się opłaca? 

Tutaj odpowiedź wydaje się w miarę prosta, mianowicie: jeśli ktoś i tak i tak korzysta z nawozowych preparatów mikrobiologicznych, to może odzyskać za to część pieniędzy. Jeśli ktoś chce skorzystać z nich tylko dla ekoschematu, to nie będzie się to kalkulować. Cena większości z tych produktów przekracza 100zł/ha, a dopłaty tyle nie będzie nawet przy niezłym kursie euro. Ewentualnie wyjdzie to na zero. Także powtarzam: jeśli ktoś z tego korzystał niezależnie od dopłat to może część kwoty za to odzyskać, jeśli nie, to nie opłaca się tego robić tylko i wyłącznie ze względu na pieniądze.

To tyle, dziś krótka notka, mam nadzieję, że pomocna. Jeśli tak, to zachęcam do wsparcia:

https://buycoffee.to/gospodarstwo.gwardys

Jeśli są nadal jakieś pytania, to zachęcam do zadawania.

Opublikuj

Grzegorz Gwardys

Piszę o sadownictwie, dopłatach, ubezpieczeniach, produkcji. Obalam część mitów i udowadniam, że sadownik to też człowiek :) Więcej w zakładkach "o mnie" i "moje cele"

gospodarstwo.gwardys

+(123) 456-78-90